top of page

Jak zadbać o zdrowie skóry.

  • Zdjęcie autora: magdalena.szydlowska
    magdalena.szydlowska
  • 3 wrz 2020
  • 3 minut(y) czytania

Zaktualizowano: 2 mar 2021

Większość z nas kojarzy dbanie o skórę ze stosowaniem produktów kosmetycznych. Pielęgnacja jest ważna i może wpływać na wygląd skóry. Na wygląd skóry wpływa też wiele innych czynników począwszy od jakości snu, poprzez poziom stresu, poziom aktywności, używki, poziom nawodnienia czy czynniki genetyczne. Jednak z reguły nie doceniamy w jaki sposób możemy zupełnie "przebudować" naszą skórę poprzez odżywianie.


Komórki naszej skóry, w zależności od ich rodzaju odnawiają się średnio od 1 do 3 miesięcy. Oznacza to, że po trzech miesiącach mamy zupełnie nową skórę. Jest to dobra wiadomość gdyż nawet jeśli stan naszej skóry jest daleki od ideału, dzięki wyeliminowaniu elementów toksycznych i zapewnieniu składników potrzebnych do jej odbudowy, możemy ją skutecznie zregenerować. Choć rzadko patrzymy na to w te sposób, stan naszej skóry odzwierciedla jak obchodziliśmy się z nią przez ostatnie 3 miesiące, a jej jakość i elastyczność są w dużej mierze odbiciem naszego stylu życia i odżywiania.


Co zatem pomoże nam w procesie regeneracji?


Jednym z podstawowych czynników, który przyczynia się do przedwczesnego starzenia skóry, a tym samym jest wrogiem zdrowej jędrnej skóry, jest cukier. Dzieje się tak dlatego, że nadmiar cukru we krwi prowadzi do tzw. glikacji. Glikacja to proces, w którym cząsteczki cukru przyłączają się do niektórych białek. Przyłączenie się cukru do białek zmienia ich strukturę molekularną co w praktyce oznacza, że przestają one optymalnie funkcjonować oraz tracą swoją elastyczność (elastyczność to kluczowe słowo w przypadku skóry). Jeżeli nasze spożycie cukru jest zbyt duże, ten nadprogramowy cukier będzie przyczepiał się do kolagenu, który jest białkiem o podstawowym znaczeniu dla skóry. Kolagen glikowany (czyli taki z przyłączoną cząsteczką cukru), pozbawiony właściwej elastyczności, nie zapewni elastyczności tkankom, do budowy których zostanie wykorzystany. Skórze zbudowanej na bazie takiego kolagenu zabraknie wystarczającej elastyczności i jędrności. To tak jakby budować dom z popękanych cegieł.

Warto jeszcze wspomnieć, że nie każdy cukier w równym stopniu poddaje się procesowi glikacji. W procesie glikacji uczestniczą głównie glukoza, fruktoza oraz galaktoza. Najmniej podatna na glikację jest glukoza, z kolei podatność na glikację fruktozy i galaktozy jest bardzo wysoka.

Fruktoza to cukier, który występuje przede wszystkim w owocach. Tak więc wbrew powszechnym opiniom, że duża ilość owoców sprzyja ładnej cerze, nie do końca jest to prawdą. Oczywiście owoce mają dużo witamin i minerałów, które teoretycznie mogą mieć działanie korzystne dla skóry, ale ich nadmierne spożycie i tak zniweluje potencjalne korzyści właśnie ze względu na niesławną glikację. Wystarczy wspomnieć, że przemysł kosmetyczny szukając recept na skuteczne kosmetyki, podaje szczurom duże ilości fruktozy żeby w ten sposób przyspieszyć ich starzenie.

Galaktoza występuje głównie w mleku. Unikanie więc mleka w dużych ilościach również można zaliczyć do strategii antystarzeniowych ;)


Kolejną rzeczą, która zdecydowanie nie sprzyja budowaniu mocnej jędrnej skóry są oleje z pestek i nasion (olej słonecznikowy, rzepakowy, z pestek winogron, sojowy, itp.) Struktura kwasów tłuszczowych dominujących w tych olejach jest bardzo niestabilna (są to głównie kwasy tłuszczowe nienasycone, w szczególności Omega-6). Ta niestabilność czyni je bardzo podatnymi na utlenianie. Chociaż są niezbędne, potrzebujemy ich w bardzo niewielkich ilościach. Jeśli ich ilość w naszym organizmie przerasta zapotrzebowanie (co obecnie stało się normą), narażamy nasz organizm na nadmierny stres oksydacyjny.


Nie oznacza to, że powinniśmy unikać tłuszczu w ogóle. Wprost przeciwnie. W końcu nasza skóra to w zasadzie białko i tłuszcz. Do budowy skóry potrzebujemy jednak głównie tłuszczu, którego struktura jest bardziej stabilna. Najbardziej stabilne kwasy tłuszczowe to kwasy tłuszczowe nasycone. Występują one w tłuszczach pochodzenie zwierzęcego, tj. masło, ghee, wszystkie rodzaje smalcu. Jeśli z jakiś powodów unikasz tłuszczów zwierzęcych, używaj oliwy, oleju kokosowego lub oleju z awokado. Warto jednak zwrócić uwagę, że tak ważne z punku widzenia skóry witaminy jak A,D, E, i K występują w dużo większej ilości w tłuszczach pochodzenia zwierzęcego.


Oprócz dobrej jakości stabilnego tłuszczu nasza skóra potrzebuje dobrej jakości pełnowartościowego białka. Najlepszymi źródła białka, w tym kolagenu, są:


- jajka (zarówno żółtko i białko)

- czerwone mięso (wszystkie rodzaje)

- drób (zwłaszcza skóra i chrząstki)

- owoce morza (dodatkowo zawierają miedź i cynk)

- bulion na kościach (gotowany samodzielnie, kostka bulionowa się nie sprawdzi)

- sardynki i anchois (koniecznie ze skórą i szkieletem)

- inne ryby


Chociaż wielu z nas przywykło do myślenia, że to warzywa i owoce są panaceum na wszystko, nie wymieniłabym ich jako elementu, który ma decydujący wpływ na zdrowie skóry. Witaminy i minerały, które zazwyczaj wymienia się jako niezbędne dla zdrowia skóry, są również dostępne w wystarczających ilościach w produktach pochodzenia zwierzęcego. W produktach pochodzenia zwierzęcego są one również, o czym rzadko się wspomina, dużo lepiej przyswajalne. Ponadto struktura tłuszczów i białek w produktach roślinnych nie jest optymalna z punktu widzenia organizmu człowieka i jego zapotrzebowania na wartości odżywcze. Trudno zbudować zdrową skórę czy inne tkanki polegając jedynie na produktach roślinnych.


Warto jeszcze wspomnieć, że dla zdrowia i wyglądu naszej skóry wskazana jest również regularna ekspozycja na światło słoneczne. Ekspozycja słoneczna zwiększa poziom witaminy D oraz tlenku azotu, które są niezbędne dla prawidłowej syntezy kolagenu. Opalanie jest więc jak najbardziej wskazane, jednak powinniśmy zawsze pamiętać aby nie dopuszczać do poparzeń słonecznych.




Comments


  • White Instagram Icon

Zapraszam do współpracy osoby z

Poznania i okolic

Tel: 733 111 616

© 2018 by Magdalena Szydłowska

Dietetyk

Trener personalny

bottom of page