Aktywuj układ przywspółczulny!
- magdalena.szydlowska
- 12 lut 2020
- 3 minut(y) czytania
Zaktualizowano: 3 wrz 2020
Negatywne skutki stresu odbijają się na naszym zdrowiu psychicznym, problemach z układem trawiennym, zdrowiu reprodukcyjnym, mogą o sobie znać jako dolegliwości bólowe i wiele innych problemów zdrowotnych. Wysoki poziom stresu spowalnia gojenie, rehabilitację, często nie pozwala schudnąć. Z tego względu warto pamiętać jakie czynniki powodują reakcje stresowe w organizmie, aby świadomie je wyciszać. Zacznijmy od przypomnienie sobie jak u człowieka działa autonomiczny układ nerwowy.

Autonomiczny układ nerwowy dzieli się na układ współczulny (zwany też sympatycznym), oraz przywspółczulny (parasympatyczny). W zasadzie wszystkie narządy wewnętrzne unerwione są przez oba układy a ich działanie jest wobec siebie antagonistyczne. Oznacza to, że jeżeli aktywowany jest jeden z tych układów, aktywność drugiego jest minimalizowana. Nie można równocześnie aktywować układu współczulnego i przywspółczulnego.
Układ współczulny
Z punktu widzenia fizjologicznego stres jest aktywowaniem współczulnego układu nerwowego. To właśnie działanie układu współczulnego jest odpowiedzialne za reakcję "fight or flight" (walcz albo uciekaj).
Jeżeli czujemy się zagrożeni, bez względu na to czy jest to zagrożenie realne czy wyimaginowane, w naszym ciele rozpoczyna się kaskada procesów, które mobilizują nasz organizm do możliwie najszybszej reakcji na pojawiające się zagrożenie. Tak więc wzrasta w naszym organizmie poziom hormonów stresu (kortyzolu i adrenaliny), kortyzol podnosi poziom cukru żeby zapewnić mięśniom łatwy dostęp do źródła energii, zwiększa się napięcie mięśni, rośnie ciśnienie krwi, zwiększa się aktywność mózgu, zwiększona jest także tolerancja na ból. Jesteśmy maksymalnie przygotowani do tego by szybko reagować by stawić czoło zagrożeniu i szybko podejmować decyzje.
Układ przywspółczulny
Układ przywspółczulny odpowiada przede wszystkim za trawienie, działanie układu odpornościowego, reprodukcję oraz regenerację.
Układy te nie mogą być aktywowane jednocześnie, więc przy każdej aktywacji układu współczulnego (tego od rekacji stresowych) upośledzane jest nasze trawienie, obniża się skuteczność układu odpornościowego, funkcje reprodukcyjne są osłabione a gojenie czy regeneracja tkanek zostają spowolnione. Aktywacja układu współczulnego w sytuacjach kryzysowych jest niezbędna i nie stanowi problemu. Problem zaczyna się wtedy kiedy funkcjonujemy w stresie przez większość czasu co sprawia, że nasz organizm nie otrzymuje wystarczającej ilości bodźców ze strony układu przywspółczulnego.
Jak stres przewlekły nam szkodzi
Jeżeli przez większość czasu nasz organizm funkcjonuje w "trybie współczulnym", pojawiają się problemy z wagą (upośledzone trawienie, wysoki poziom cukru ze względu na wysoki poziom kortyzolu), insulinooporność (też powiązana z wysokim poziomem cukru, który pociąga za sobą wysoki poziom insuliny), problemy z zajściem w ciążę, poronienia, zmniejszony popęd płciowy, większa podatność na infekcje (pamiętajmy, że zdrowiem reprodukcyjnym i prawidłowym funkcjonowaniem układu odpornościowego zawiaduje układ przywspółczulny, ten który w sytuacjach stresowych nie jest dopuszczany do głosu). Problemy hormonalne, nadciśnienie, a także liczne dolegliwości bólowe, często na pozór niewiadomego pochodzenia (mogące wynikać z długotrwałego napięcie mięśni), również mogą mieć swoją genezę w nadmiernej aktywacji układu współczulnego. Biorąc pod uwagę fakt, że dzisiejszy tryb życia sprzyja nadmiernej aktywacji układu współczulnego, jest bardzo prawdopodobne, że jeżeli świadomie nie stworzymy sobie warunków do wypoczynku i wyciszenia, nasz organizm nie otrzyma bodźców koniecznych dla zachowania zdrowia i regeneracji.
Stres ma wiele imion
Sytuację związaną z nadmierną aktywacją układu współczulnego pogarsza fakt, że oprócz stresu emocjonalnego, którego najczęściej jesteśmy świadomi (choć i ten po pewnym czasie zaczynamy ignorować), zjawiska takie jak nadmierny poziom toksyn w organizmie, infekcje, niestabilny poziom cukru we krwi, urazy mechaniczne, przebyte operacje, brak snu czy nawet brak ruchu nasze organizmy również postrzegają jako sytuacje stresowe (tzw. stres wewnętrzny).
Aktywuj układ przywspółczulny
Jeżeli od dłuższego czasu mieliśmy do czynienia z dominacją układu współczulnego, jest prawdopodobne, że nasze organizmy weszły w nawyk funkcjonowania w trybie reakcji stresowej. Organizm, podobnie jak my, lubi chodzić utartymi ścieżkami. W takiej sytuacji konieczne jest świadome i regularne przełamywanie tego wzorca, aby dopuścić do głosu układ przywspółczulny.
Co prawda mamy ograniczony wpływ na okoliczności zewnętrzne i nie jesteśmy w stanie unikać sytuacji stresowych, możemy jednak starać się zmodyfikować nasz tryb życia tak aby otrzymywać więcej bodźców ze strony układu przywspółczulnego. Do tego sprawdzi się wszystko co nas wycisza i sprawia nam przyjemność (może za wyjątkiem objadania się i nadużywania alkoholu ;)) Dlatego
- świadomie i bez poczucia winy znajdź czas na rzeczy, które sprawiają ci przyjemność,
- spróbuj medytacji (każda metoda, którą polubisz będzie ok),
- rób ćwiczenia oddechowe (np. z wykorzystaniem metody 4-7-8, której opis bez problemu znajdziesz w internecie),
- znajdź czas na aktywność fizyczną na świeżym powietrzu (wystarczą spacery, idealnie w lesie lub w parku; badania pokazują, że przebywanie w naturalnym środowisku aktywuje nasz układ przywspółczulny),
- częściej wstawaj od biurka,
- ogranicz czas, który spędzasz korzystając z telefonu komórkowego (i innych urządzeń elektronicznych),
- korzystaj z sauny,
- idź na masaż,
- przytulaj się do ludzi (niekonieczne do obcych na ulicy ;)) i głaszcz zwierzęta.
Mam nadzieję, że udało mi się zwrócić Twoją uwagę na fakt, że te wszystkie mało oryginalne porady jak zmienić tryb życia na zdrowszy mają dobre ugruntowanie w znajomości fizjologii człowieka. Zwrócenie uwagi na aspekty naszego trybu życia regulujące działanie autonomicznego układu nerwowego są równie istotne jak dieta czy aktywność fizyczna bez względu na to czy mamy problemy zdrowotne czy staramy się im zapobiegać.
Comments